piątek, 29 kwietnia 2016

Wiosenna sałatka makaronowa, czyli jak (zdrowo) dogodzić nastolatkom


Wraz z wiosną budzi się we mnie ochota na lekkie potrawy,
pełne kolorów i słońca.
Nawet jeśli chwilowo tego ostatniego brak,
to zawsze staram je sobie zrekompensować w inny sposób.
Mój wiosenny talerz przypomina barwną mozaikę
tego, co zdrowe z tym, co pożywne.
Dzisiejsza sałatka jest idealna dla moich kochanych córeczek
( synek raczej się nie posili, chyba że powyjada kawałki tuńczyka ).
Moje najdroższe, niekiedy gniewne nastolatki
skutecznie doprowadzają mnie do furii.
Muszę się nieźle nakombinować,
aby zadowolić jedną unikającą mięsa
i drugą skrupulatnie liczącą kalorie.
Myślę, że dzisiaj trafiłam w sedno,
więc moje dziewczynki raczej głodne chodzić nie będą.

Wiosenna sałatka makaronowa 

Składniki:

250 g drobnego makaronu
2 ogórki konserwowe
2 pomidory
3-4 łyżki kukurydzy z puszki
pół czerwonej cebuli
pół puszki tuńczyka
kilka oliwek
łyżka oliwy, kilka kropli octu winnego
sól, pieprz, oregano, szczypta ostrej papryki
kilka listków świeżej mięty lub pietruszki








czwartek, 28 kwietnia 2016

Nudle w sosie pieczarkowym na chłodny, wiosenny obiad


Wiosenne słońce delikatnie wygląda zza deszczowych chmur,
rozświetla miasto złudną nadzieją,
za chwilę znowu znika,
aby przypomnieć o kapryśnej naturze.
Myślałam, że pod koniec kwietnia zatoniemy
w powodzi nowalijek,
ciepłe zupy zamienimy w kolorowe chłodniki,
na balkonowe stoliki zarzucimy lniane obrusy.
Nic z tych rzeczy.
Rano znowu z chęcią sięgamy po gorącą herbatę,
ledwie oddychamy przez zakatarzone nosy,
a po powrocie do domu nie odrzucamy propozycji ciepłego obiadu.
Ten dzisiejszy może być jednym z nich.

Nudle z sosem pieczarkowym

Składniki:

300 g nudli
200 - 300 g pieczarek
pół szklanki śmietany
1 mała cebula
sól, pieprz
olej
kilka plasterków szynki parmeńskiej lub wędzonego boczku
starty parmezan
natka pietruszki

Pieczarki kroję, myję i podsmażam na oleju. Dodaję pokrojoną w kostkę cebulę, sól i pieprz, a następnie duszę grzyby pod przykryciem w niewielkiej ilości wody. Po 20 min sos mieszam ze śmietaną.
Ugotowane nudle polewam sosem pieczarkowym, posypuję odrobiną natki pietruszki i startym parmezanem.
Na wierzchu układam lekko podsmażone plasterki wędzonego boczku lub szynki parmeńskiej.






poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Obiadowy zestaw ryżowy, czyli dla każdego coś dobrego


Bywają dni, że jakakolwiek propozycja obiadowa
spotyka się z jednoznaczną odmową.
Na nic tu tłumaczenie, że zdrowe, że warto, że szybko się gotuje.
Bywają dni, że każda inicjatywa kulinarna kończy się zjedzeniem kanapki
albo stanowczym "no, to będę głodna/-y"
Człowiek by nieba uchylił, sam by pognał na plantację ryżu,
byle by tylko chcieli zjeść choć minimalną porcję cudownych, białych ziarenek.
Bywają dni, że moje przekonywania trwają dłużej niż gotowanie obiadu.
Kiedy już dojdziemy do minimalnego kompromisu,
zaczyna się wyliczanka, że ta to by zjadła z jakimś sosem i warzywami,
ta najlepiej na sucho bez dodatkowych kalorii,
ten najchetniej z jakimś mięskiem.
Ok, chcecie, to macie,
zostawiam Was z talerzem dobroci
i na tym koniec.
Chyba za długo jestem wyrozumiałą mamą :)

Obiadowy zestaw ryżowy

Składniki:

ryż ugotowany na sypko
pulpeciki z mielonego indyka z dodatkiem cebuli, soli, pieprzu, cuminu i oregano
kawałki kolorowych papryk podsmażane na oliwie
sos słodko - kwaśny
kilka listków roszponki






piątek, 22 kwietnia 2016

Tunezyjski tajine paprykowy


Jeśli śledzicie moje kulinarne poczynania,
to na pewno wiecie, że tunezyjski tajine
nie przypomina marokańskiego dania
zapiekanego w specjalnym, glinianym  naczyniu ze stożkowatym kominem.
Jest to zapiekanka przygotowywana na bazie sosu z mięsem
z dodatkiem dużej ilości jajek i sera.
U nas w domu przygotowywanie tajine niesie nie tylko cudowne zapachy,
ale wiele wspomnień związanych z dzieciństwem moich dzieci
i z naszą tunezyjską stroną życia.
Ciągle mam przed oczami to ich słodkie "tazin"
i drobniutkie paluszki podkradające gorące kawałki niemalże prosto z piecyka.
Jeśli choć raz skosztujecie tego tunezyjskiego specjału,
z pewnością zrozumiecie, o czym mówię.

Paprykowy tajine z kurczakiem

Składniki:

400 g piersi z kurczaka
8 jajek
200 g sera typu gruyere lub emmentaler
1 czerwona papryka
1 średnia cebula
2 łyżki koncentratu pomidorowego
garść natki pietruszki
3 łyżki bułki tartej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka harissy
sól, pieprz, cumin

Mięso z piersi kurczaka kroję w kostkę i podsmażam na oleju z dodatkiem koncentratu pomidorowego i przypraw. Po 5 min dodaję pokrojoną w pióra cebulę. Dolewam wodę do zakrycia mięsa i gotuję jeszcze przez 15 min.
W osobnym garnku gotuję przez 5 min podzieloną na części paprykę. Po ostudzeniu kroję ją na drobne kawałki.
Do dużej miski wbijam jajka, które bardzo dokładnie mieszam. Następnie dodaję do nich starty na wiórki ser żółty, bułkę tartą, pokrojoną paprykę i posiekaną natkę pietruszki. Na koniec wlewam przygotowany wcześniej sos z kurczakiem. Dodaję proszek do pieczenia. Całość bardzo dobrze mieszam i przelewam
do żaroodpornego naczynia.
Tajine piekę w temperaturze 180 stopni przez ok. 50 min. Po 30 min pieczenia wyjmuję formę z piecyka i kroję w romby lub kwadraty, a następnie podpiekam przez kolejne minuty.





czwartek, 21 kwietnia 2016

Spaghetti alla carbonara w promieniach wiosennego słońca


Wystarczy odrobina słońca,
a już się chce uciekać z kuchni
i chłonąć wytęsknione promienie słońca na łonie natury.
Z moim widokiem za oknem też nie jest łatwo.
Soczysta zieleń w parku, wspaniała mieszanka pierwszych liści
i słonecznych forsycji nie są sprzymierzeńcem długiego stania w kuchni.
To jest jeden z powodów do szybkiego gotowania,
a danie, które Wam dzisiaj proponuję idealnie pasuje do tego schematu.
Poza tym zawsze kojarzy mi się ze słoneczną Italią,
ma boską nazwę i smakuje doskonale,
zwłaszcza prawdziwym makaroniarzom jak my :)

Spaghetti alla carbonara

Składniki:

400 g spaghetti
3 jajka z dobrego, sprawdzonego źródła
100 g startego parmezanu
100 g wędzonego boczku
oliwa z oliwek
sól, pieprz
świeże oregano

Boczek kroję w kostkę lub, jak w dzisiejszej wersji, w podłużne plastry. Podsmażam z dodatkiem łyżki oliwy. W miseczce mieszam jajka z parmezanem, szczyptą soli i pieprzu. Spaghetti gotuję al dente i jeszcze gorące łączę z sosem jajeczno - serowym. Po przełożeniu spaghetti na talerz na wierzchu układam plasterki podsmażonego boczku, posypuję dodatkowym parmezanem, czarnym pieprzem z młynka oraz dodaję świeże oregano.








poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Naleśniki z tuńczykiem i oliwkami pod beszamelem


Uwielbiam połączenie tuńczyka z oliwkami.
Przypomina mi wakacyjne powroty z tunezyjskiej plaży,
bajecznie zachodzące słońce i pachnącą solą morską opaleniznę.
To nasza letnia, egzotyczna codzienność
przeniesiona do polskiego domu.
Do porcji wspomnień dodałam odrobinę ulubionego sera
i lekko piekącą w język harissę,
a potem zawinęłam w puszyste naleśniki
Kiedy ukryłam je pod beszamelem,
to otrzymałam ciekawe danie obiadowe.
W ten sposób mam kolejną odmianę w tygodniowym planowaniu menu.

Naleśniki z tuńczykiem i oliwkami

Składniki

Na naleśniki: 

3 jajka
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mleka
pół szklanki wody
30 g oleju lub płynnego masła
szczypta soli
olej do smażenia naleśników
pół szklanki jogurtu naturalnego

Na nadzienie:

puszka tuńczyka
200 g sera żółtego o wyrazistym smaku
garść oliwek
harissa
oliwa

Usmażone naleśniki smaruję niewielką ilością harissy, skrapiam oliwą, dodaję starty ser żółty, tuńczyk i oliwki. Naleśniki składam w formie kwadratu. Kiedy planuję danie obiadowe, wówczas nadziane naleśniki polewam je sosem beszamelowym i przez chwilkę zapiekam.








sobota, 16 kwietnia 2016

Wiosenny omlet weekendowy dla zabieganej mamy


Wreszcie nadszedł czas na zdrowe,
nasycone kolorami i witaminami śniadania.
W weekendowe poranki leżę z książką o godzinę, dwie dłużej niż zwykle.
Nie, na totalne wylegiwanie raczej sobie nie pozwalam,
bo mam tyle ciekawych zajęć, na które nie mam czasu
przy codziennym wstawaniu o wschodzie słońca.
Kiedy z bólem porzucam świat książkowych opowieści,
wracam do realnego życia, czyli do ... kuchni.
Przychodzi pora na królewskie śniadanie.
Najpierw spełniam listę życzeń kulinarnych,
bo każdy wykorzystuje fakt, że od rana jestem w domu
i dba o to, abym za bardzo nie zmęczyła się odpoczywaniem.
Później biorę się za spełnianie własnych fantazji kuchennych.
Tutaj nie istnieją żadne granice,
najważniejsze, aby było kolorowo, wiosennie,
z dużą ilością ulubionych ziół.
I abym  w czasie jedzenia miała święty spokój
i dobrą gazetę pod ręką.

Wiosenny omlet na śniadanie

Składniki:

3 jajka
po kawałku kolorowych papryk
połowa cukinii
kawałek czerwonej cebuli
1 pomidor
kiełki fasoli
czarne oliwki
natka pietruszki
sól, pieprz, oregano, bazylia








piątek, 15 kwietnia 2016

Chińskie nudle na ekspresowy obiad


Obiad codzienny to istne wyzwanie.
Czas po przyjście z pracy pędzi jak szalony,
a wygłodzona młodzież nie znosi długiego oczekiwania.
Nie wiadomo, którą ręką szykować obiad,
a którą wkładać ubrania do pralki.
Najlepiej wybrać danie, które nie wymaga żmudnego przygotowania,
a jeszcze lepiej, kiedy powstaje samo.
Jeśli poza tym ładnie pachnie, to mamy całkiem przyzwoity obiad na co dzień.
Paczkę nudli zawsze mam w zapasie
i nie omieszkam ich użyć w następnej podbramkowej sytuacji..

Chińskie nudle na ekspresowy obiad

Składniki:

1 opakowanie nudli
400 g piersi z kurczaka
gotowa mieszanka warzyw chińskich
1/3 szkl ciemnego sosu sojowego
2 ząbki czosnku
łyżka startego imbiru
oliwa
sól, pieprz

Najpierw przygotowuję marynatę do mięsa z oliwy, sosu sojowego,startego imbiru i przeciśniętego przez praskę czosnku. Pokrojone w kostkę lub w paski mięso pozostawiam w marynacie przez 2-3 godziny w chłodnym miejscu. Po upływie czasu smażę kurczaka na złoty kolor, a po wyjęciu na tej samej patelni podsmażam mieszankę warzyw. Nudle gotuję zgodnie z przepisem, a na wierzchu układam warzywa i kawałki kurczaka.





piątek, 8 kwietnia 2016

Riz jerbi, czyli dietetycny ryż z tunezyjskiej wyspy


Przyjechała kiedyś do mnie koleżanka,
rozmiar 34, z zamiarem zrzucenia jeszcze dwóch kolejnych.
Nie jadła niczego oprócz surówek podjadanych po cichu od nieletniej córki.
Nie mogła przecież normalnie, legalnie zjeść z własnego talerza
jak każdy zdrowo myślący człowiek.
Zawsze musiała tak namieszać,
aby wyglądało, że nie je niczego.
Przyznam, że nawet jej się to do pewnego czasu udawało.
Kiedy zaczęłam gotować ryż z Jerby, kręciła głową,
że nie będzie jadła, że nie jej smaki.
Przekonywałam ją, że to naprawdę wyjątkowe danie
i ma niepowtarzalną okazję do skosztowania.
Była nieugięta, więc zapakowałam jej ryż w pojemniczek na drogę.
Po paru godzinach dzwoniła załamana,
że zjadła całą porcję tuż po wejściu do pociągu.
Wiedziałam, że ledwo dotrze do domu, będzie mnie męczyć o przepis.
Nie myliłam się, bo to idealna propozycja dla smakoszy,
ale i dla dbających o linię.
Jak nie pokochać ryżu,
który jest istną bombą witaminową
i sam się gotuje nad parującą wodą ?
Chyba nie muszę Was długo przekonywać ?

Riz jerbi, czyli dietetyczny ryż z tunezyjskiej Jerby

Składniki:

4 skrzydełka z kurczaka
300 g ryżu
400 g liści szpinaku
1 cebula
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka harissy
sól, pieprz, czerwona papryka mielona
oliwa
garść cieciorki z puszki

Skrzydełka dzielę na połowy. Ryż zalewam wrzątkiem i pozostawiam przez 5 min. Po tym czasie odlewam nadmiar wody i przekładam go do dużej miski. Do mięsa dodaję opłukany i pokrojony szpinak, cebulę pokrojoną w kostkę, koncentrat, harissę, przyprawy oraz 4-5 łyżek oliwy. Wszystkie składniki dobrze mieszam i przekładam do górnej części garnka do gotowania na parze. Ryż z dodatkami gotuję przez 40-45 min, a 5 min przed końcem dodaję cieciorkę.