czwartek, 30 września 2021

Lekka sałatka z jajkami i tuńczykiem w stylu tunezyjskim


Mam kilka ulubionych sałatek, które przyrządzam niezależnie od pory roku. Są na tyle uniwersalne, że zawsze można dostać potrzebne do ich wykonania produkty. Poza tym przy udziale kilku składników i niewielkim wysiłku jest gwarancja otrzymania efektownej sałatki.

Przy tej salatce inspirowałam się tunezyjską ( salade tunisienne ), gdzie mieszanka drobno pokrojonych pomidorów i ogórków wzbogacona jest o jajka i tuńczyka. Dzisiaj podałam ją z dodatkiem zmielonych liści sałaty, aby nadać jej lekkości i świeżości.

Sałatka z jajkiem i tuńczykiem

Składniki:

2-3 srednie pomidory

1 sredni zielony ogórek

pół cebuli

2 jajka na twardo

3 łyżki tuńczyka z puszki

kilka świeżych liści sałaty

sól, pieprz do smaku

szczypta suszonej mięty

1 lyżka oliwy, plasterki limonki lub cytryny

Na dużym, płaskim talerzu układam liście sałaty. Środek zapełniam mieszanką pokrojonych w drobną kostkę ogórków i pomidorów z cebulką. Ta mieszanka zagwarantuje powstanie lekkiego sosu. Po bokach daję ćwiartki jajek ugotowanych na twardo.

W środkowej części oraz po bokach układam kawałki tuńczyka, a na wierzchu plasterki limonki. Całość polewam oliwą, solę, pieprzę i posypuję szczyptą suszonej mięty.
















Tunezyjska shakshuka z cebulą i pomidorami ( ojja bel bsal )

 

Shakshuka pojawia się u mnie na blogu dość często, bo nie wyobrażam sobie codziennego gotowania bez tego dania. Jest typowe dla tunezyjskiej kuchni i odpowiednie dla zaczynających swoją kulinarną przygode z tym cudownym krajem.

Dzisiaj na moim stole pojawiła się wersja shakshuki z dużą ilością świeżych pomidorów i cebuli. Chciałam złapać jeszcze w ostatniej chwili odrobinę letnich smaków. Wrzesień był u nas wyjątkowo piękny, ciepły i sloneczny. Przez cały okres trzymałam na parapecie pomidory, które łapczywie chłonęły pronienie słońca. Takie piękne, jeszcze ciepłutkie wykorzystałam w dzisiejszym daniu. Oprócz pomidorów dostałam duże ilości cebuli, bo to ona, wypuszczając słodkawy sos, zagwarantowała temu daniu wyjątkowy smak.

Shakshuka z pomidorami i cebulą

Składniki:

3-4 średnie pomidory

1 duża cebula

1 duży ząbek czosnku

 po 1 jajku na osobę

połowa czerwonej papryki ( opcjonalnie )

sól pieprz do smaku, 1 łyżeczka cuminu, pół łyżeczki tebel ( opcjonalnie, jeśli nie posiadacie) , 1 łyżeczka słodkiej, mielonej papryki, pół łyżeczki harissy

zielone oliwki, świeża natka pietruszki

olej do smażenia

Na niewielkiej ilości oleju smażę pokrojone na kawałki, wcześniej sparzone wrzątkiem i obrane ze skórki pomidory. Dodaję pokrojoną w pióra cebulę i posiekany czosnek. oraz ewentualnie pokrojoną w paski czerwoną paprykę. Dodaję przyprawy i smażę wszystko przez ok. 5 min ( na średnim poziomie plyty ). Nastepnie wlewam stopniowo szklankę wody,  kontrolując jej stan. Z reguły dolewam w międzyczasie po trochu, aby powstała odpowiednia ilość sosu. Po ok. 10 minutach wlewam po jednym jajku na osobę, przykrywam pokrywką i pozostawiam do momentu aż jajka staną się gotowe. Wierzch posypuję pokrojonymi oliwkami i posiekaną natką pietruszki.

Do shakshuki pasuje swiezutka, chrupiąca bagietką. Jest to najlepsze połączenie 





Sałatka z kurczakiem i smażonymi warzywami


Powoli wprowadzam do codziennego jadłospisu elementy typowe dla jesieni. Robię to stopniowo, aby łagodnie przejść do produktów wrześniowych i wykorzystać ostatnie dobrodziejstwa lata. 

Uwielbiam sałatę, często bez wyszukanych dodatków, z odrobiną vinegret. Teraz, gdy dni stają się chlodniejsze, postanowiłam nieco zmodyfikować moją ulubioną sałatę.. Do świeżych liści dodałam kawałki smażonych warzyw i kurczaka. W ten sposób uzyskałam wersję na ciepło, ktora idealnie pasuje do tej pory roku.

Sałatka ze smażonymi warzywami i kurczakiem

200 gr piersi z kurczaka

200 gr pieczarek

połówki kolorowych papryk

kilka rzodkiewek

szczypiorek

kilka liści dowolnej, zielonej sałaty

do kurczaka: sol, pieprz do smaku, łyżeczka słodkiej papryki 

olej do smażenia

Kurczaka kroję w podłużne kawałki, dodaję przyprawy i smażę na rumiany kolor na niewielkiej ilości oleju. Zdejmuję z patelni, smażę pokrojone pieczarki, kawałki papryki, a na koniec pokrojoną rzodkiewkę i posiekany szczypiorek.

Jeszcze ciepłe mięso, pieczarki i warzywa ukladam na lisciach sałaty. Polewam powstałym w czasie podsmażania sosem.







czwartek, 23 września 2021

Domowe śniadania w La Soukra/ Tunis

Wrześniowe słońce wprawia mnie w letnio - pogodny nastrój. Wypadałoby kupić wrzosy, dynię i zapalić energetyzujące świece, zaszyć się pod kocykiem i sięgnąć po ulubioną mieszankę herbat. Uwielbiam te klimaty, ale jeszcze nie jestem na nie gotowa. Co prawda poranki bywają rześkie, ale sloneczne promienie nie pozwalają mi zapomnieć o lecie. Z chęcią  sięgam do tegorocznych tunezyjskich wakacji, w czasie których tradycyjnie zahaczyliśmy o Tunis. Kilka dni spędziliśmy w nowoczesnym apartamencie w tym mieście. Udało nam się uciec od wielkomiejskiego zgiełku i zamieszkaliśmy w La Soukra, jednej z części tuniskiej metropolii.

Zapraszam Was na śniadanie i spacer w tym pięknym miejscu. Zobaczcie jak bardzo odbiega od wyobrażeń o tradycyjnej Tunezji. Jest nowocześnie, czysto, w budynku mieszka concierge, który zadba o Wasze bezpieczeństwo. Wieczorami w holu wyleguje się wypielęgnowany kot, który jest najlepszym dowodem zamożności tego miejsca.

W pobliskimi markecie na zwyczajnych zakupach możecie spotkać osoby z życia publicznego. Nam się udało stanąć twarzą w twarz, a raczej maseczką w maseczkę z Sami Fehri. Pomimo tak bliskiego spotkania z moim ulubionym tunezyjskim moderatorem, nie odważyłam się na wspólne selfie. Uznałam, że pewne rany są zbyt świeże i dużo złego działo się wokół jego osoby, aby mu zakłócać powrót do normalnego życia ( Google da Wam wyjaśnienia, ja nie ruszam tematów politycznych ). Jeśli macie ochotę na więcej tunezyjskich gwiazd, to udajcie się do położonego tuż obok Gammarth. Tutaj czekają na Was kluby ze znanymi muzykami, DJ-em i tancerzami. A po nocnych szaleństwach można przygotować ekspresowe śniadanie . Nie ma opcji, aby Wam nie smakowało, a to dzięki pobliskiej piekarni. Cudowne broszki, rogaliki, chrupiące bagietki, jak zwykle, mnie nie rozczarowały. Te produkty możecie kupować w Tunezji w ciemno. Do kompletu wystarczy dołożyć omlet z kremowym serkiem, rozgrzane od słońca pomodory, sok z pomarańczy, kawę z mlekiem i udany poranek zagwarantowany.