Obudziłam się nagle w marcu, kiedy zamiast ćwierkających ptaków hula wiatr. Nie pytajcie mnie o luty, bo nie wiem kiedy ten miesiąc minął.
Chyba spowodowane to było intensywnością wydarzeń. Najpierw urodziny najstarszej córki, szalona końcówka karnawału i w końcu moje, nie mniej huczne, urodziny. Mój zięć stwierdził, że powinnam każde z nich obchodzić, a ja na to, dlaczego, bo jeszcze żyję ? 😁 No cóż , w moim wieku pewne sprawy już nie są tak oczywiste. Tak więc postanowiłam je urządzić i przygotować coś dla ciała i dla ducha.
Moich gości zawsze darzę szacunkiem i poprzez dobry nastrój chcę pokazać, jak bardzo są ważni w moim życiu, nie tylko w dniu święta. Z ogromną radoscią przygotowałam więc dla nich bufet z przekąskami i napojami, a latynoska i orientalna Playlista zrobiły swoje.
P.S. Czy wspomniałam, że mój bufet wywołał efekt "wow" i wszystko smakowało wyśmienicie?
Zestaw na domową imprezę:
sałatka z kolorowego makaronu z tuńczykiem, paluszkami krajowymi, zielonym groszkiem i sosem jogurtowym
mieszanka zielonych sałat z pomidorami, ogórkami, rzodkiewką i kukurydzą z puszki, obok sos vinaigrette i dressing jogurtowo -czosnkowy
sałatka jarzynowa z majonezem
koreczki z kostkami sera, mozzarelli, pomidorami, oliwkami i bazylią
tunezyjskie naleśniki z harissą, serem i tuńczykiem
kotleciki z mięsa mielonego: kuleczki w stylu klasycznych kotletów mielonych i podłużne z cuminem i posiekaną natką pietruszki
pieczone skrzydełka z soją, miodem, imbirem i słodką papryką
parówki w cieście francuskim z dipem paprykowym na ostro i na słodko
domowe nuggetsy z klasyczną panierką i z płatków kukurydzianych
kolorowe kanapki na trójkątach z chleba tostowego
talarki z pumpernikla z pastami z łososia, tuńczyka i mango z curry
chipsy, pop corn na słono i na słodko
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.