Tym pysznym i szybkim w wykonaniu deserem wspominam minione lato. Nie mogło go zabraknąć w czasie naszych rodzinnych spotkań.
Zawsze, gdy przygotowuje wielowarstwowe pyszności w kieliszkach, wspominam moją mamę. Na długo przed internetowym dzieleniem się przepisami, raczyła nas takimi specjałami. Może nie było w nich drogich czekoladek, a jedynie tanie, pokruszone wafelki, zamiast egzotycznych owoców pojawiał się po prostu domowy dżem, a budyń trzeba było samemu ugotować, a nie dodać gotowy pudding z pojemniczka. To był desery odpowiadające polskim realiom i pustkom w sklepach, ale za to jak smakowały. Każdy chciał jak najszybciej sięgnąć łyżeczką do dna, aby skosztować maminej marmolady.
Przejęłam tradycje rodzicielki i zawsze coś ciekawego staram się skomponować. Z reguły są to produkty, które posiadam w domu, więc jednocześnie jest to świetny sposób na ich wykorzystanie. Dzisiaj proponuję lekką, letnią wersję, a w chłodniejsze, jesienne dni jogurt można zastąpić czekoladowym puddingiem.
Lekki deser w szklankach
Składniki:
1 duża paczka dowolnych ciastek czy herbatników
1 duże opakowanie gotowego budyniu waniliowego
1 duży, gęsty jogurt o smaku jagodowym
kilka malin i borówek
po 1 pralince Raffaello na osobę
2 łyżeczki wiórków kokosowych
Na dnie szklanki układam pokruszone ciastka, daję warstwę gotowego puddingu, posypuję wiórkami kokosowymi, następnie dodaję po 2 łyżki jogurtu, kilka malin i borówek oraz warstwę puddingu, Wierzch posypuję wiórkami kokosowymi i na środku układam po jednym Raffaello.
Gotowy deser schładzam w lodówce przez co najmniej pół godziny.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.