piątek, 31 lipca 2015

Młodzieżowy zestaw śniadaniowy na weekend



Bardzo lubię weekendowe odwiedziny.
Kiedyś nasze domowe zacisze pękało w szwach.
Wszędzie ktoś gdzieś siedział, w każdym kącie jakieś głosy, muzyka, ryczący telewizor,
porozrzucane karty, gry planszowe, bierki, skomplikowane puzzle,
na środku salonu rozłożony i rozkręcony twister,
wychylające się spod stołu powyginane postacie.
To były czasy pełne szaleństwa i niecodziennej bliskości,
ot, takiej zwyczajnej, międzyludzkiej.
Teraz przyjaźnie nieco się poluzowały, dzieci nam wszystkim porosły,
ale na brak wizyt nie narzekamy.
Aktualnie przewija się przez nasz dom fala nastolatków.
Bardzo często zróżnicowana płciowo, ale w sobotnie wieczory i niedzielne poranki
gościmy u nas tylko dziewczyny. ( To tak dla ścisłości. )
Lubię przygotowywać dla nich śniadania i patrzeć, jak pomimo rozwoju techniki potrafią odłożyć na bok telefony, aby zwyczajnie pobyć ze sobą, pogadać, poplotkować, pośmiać się i ponarzekać na rodziców.

Przykładowy zestaw śniadaniowy:

płatki kukurydziane, czekoladowe i miodowe
świeże bułeczki
pasta jajeczna
twarożek ze śmietaną, cebulką i szczypiorkiem
podsmażane parówki z papryką
ogórki, pomidorki koktajlowe
zapiekane warzywa
ciasto jogurtowe z brzoskwiniami
domowy dżem truskawkowy
duuużo mleka
herbata owocowa, kawa z mlekiem


























czwartek, 30 lipca 2015

Tunezyski sos, krewetki , paluszki i zielony groszek, czyli team doskonały



Jeśli na samą myśl o owocach morza robi Wam się ciepło na duszy,
 a ślinka cieknie niemiłosiernie,
to jesteście we właściwym miejscu.
Zaserwuję Wam dzisiaj danie, które jest fantazją na temat tunezyjskiego sosu z krewetkami
i zielonym groszkiem.
W sosie znajdziecie dodatkowo delikatne paluszki surimi, których kolory
wyjątkowo ładnie komponują się z całością.
Mogłoby się zdawać, że jest to rozgrzewające danie i doskonale nadaje się na chłodniejsze dni.
W naszym polskim, a także i w tunezyjskim domu daniem tym zajadaliśmy się w upalne dni.
Najbardziej smakowało nam po przyjściu późnym popołudniem z plaży.
Zatrzymywaliśmy się po drodze, aby kupić pachnące bagietki z popołudniowego wypieku.
Oczywiście w odpowiednio powiększonej ilości,
bo jakimś dziwnym sposobem ze dwie z nich znikały w tajemniczych okolicznościach
w drodze do domu.
Oprócz nęcącego zapachu pieczywa czekały na nas gigantyczne krewetki
z porannej wizyty na suku
i świeżo wyłuskany, lekko słodkawy zielony groszek o wyjątkowym smaku.
Do tego domowej roboty harissa z papryczek rozgrzanych słońcem.
Ach, zjadłoby się sos z tymi wszystkimi cudownościami, a tymczasem trzeba szukać swojskich składników.
Z radością donoszę, że nawet w polskich warunkach jest wspaniały, zresztą sami spróbujcie go zrobić.


Tunezyjski sos pomidorowy z krewetkami, paluszkami krabowymi i zielonym groszkiem

Składniki:

200-300 g krewetek
6-8 paluszków krabowych
3 łyżki koncentratu pomidorowego
3-4 łyżki zielonego groszku
1 cebula
olej
sól, cumin ( kmin rzymski ), ostra papryka mielona lub łyżeczka harissy
garść natki pietruszki

W garnku podsmażam na oleju koncentrat pomidorowy. Po 3-4 minutach mieszania dodaję wcześniej rozmrożone i umyte krewetki. Mieszam przez kolejne 2-3 min, po czym wrzucam przyprawy. Po ponownym zamieszaniu wlewam pół szklanki wody, a po chwili uzupełniam wodę do przykrycia krewetek. Po 15 min gotowania dodaję pokrojoną w pióra cebulę i zielony groszek, a po kolejnych 3-4 min dodaję paluszki surimi i garść pokrojonej natki pietruszki..
Sos smakuje doskonale z chrupiącą bagietką lub świeżymi bułkami.











środa, 29 lipca 2015

Makrounet dar, czyli tunezyjski domowy makaron ze skrzydełkami



Cóż zrobić z tak pięknym makaronem ?
W głowie mam tylko jeden pomysł: zatopić go w aromatycznym, tunezyjskim sosie pomidorowym.
W Bizercie, rodzinnym mieście mojego męża, makaron ten nosi nazwę "gritlia",
a ponieważ często jest wyrabiany w domu, jest po prostu zwany "makrounet dar" ( czyli domowy ).
Ja wykorzystałam jego włoską wersję,
ale jesienią pewnie wezmę się w garść i porobię sama trochę nietypowych makaronów.
Cudownie poskręcane makaronowe patyczki,
które w swoich zakamarkach kryją pyszny sos.
Bardzo lubimy taki z baraniną czy wołowiną,
ale dzisiaj nie mam czasu na długie oczekiwanie
i dlatego uśmiechnę się do niezawodnych skrzydełek z kurczaka.
Nigdy mnie nie rozczarowały.
Są smaczne, ekonomiczne i szybko się je przygotowuje.
A sos musicie wypróbować,
bo możecie go zrobić z dodatkiem różnych gatunków mięsa i makaronów.
Już samo jego przygotowanie jest frajdą.
Lubię go podjadać, zanurzając w nim kawałki bułki.
A aromat wydobywający się już od początku podsmażania składników jest bezcenny.

Makaron w tunezyjskim sosie pomidorowym ze skrzydełkami

Składniki:

4 skrzydełka z kurczaka
3 łyżki koncentratu pomidorowego
1/4 szklanki oleju
4 ząbki czosnku
3 liście laurowe
sól, pieprz, mielona papryka czerwona
1 łyżeczka harissy
parmezan do posypania

Umyte skrzydełka dzielę na połówki. Umieszczam je w garnku z olejem i koncentratem pomidorowym. Podsmażam przez 3-4 min, po czym dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy. Ponownie wszystko razem mieszam przez ok. 2-3 min. Jest to odpowiedni czas ze względu na czosnek, który może łatwo się przypalić. Następnie dolewam pół szklanki wody, ponownie mieszam, a później wlewam wodę w ten sposób, aby przykryć mięso . Sos gotuję jeszcze przez ok. 30 min, oczywiście pamiętając o uzupełnianiu wody.
Sosem polewam ugotowany wcześniej makaron, posypuję go startym parmezanem i na wierzchu układam skrzydełka.

















wtorek, 28 lipca 2015

Wariacje na temat banoffee



Uwielbiam wszelkie wariacje kuchenne.
Dotyczą one większości moich dań.
Podobnie ma się rzecz ze słodkimi wypiekami.
Szczególnie latem lubię desery,
przy których jedynym wysiłkiem jest układanie kolejnych warstw.
Dzisiejszy jest bardzo zbliżony do banoffee,
ale górną warstwę z bitej śmietany zastąpiłam kremem budyniowym.
Takie cuda powstają, kiedy zapomni się o którymś z produktów.
Uważajcie na ten deser i ukryjcie go głęboko w lodówce.
Powoduje natychmiastowe uzależnienie.
Ja, na wszelki wypadek, przygotowuję go w dwóch miseczkach.
Pierwsza jest do oficjalnego jedzenia,
a druga służy do skrytego podjadania z miną typu "ale to nie ja".

Deser w stylu banoffee

Składniki:

1 puszka masy kajmakowej o smaku krówki
2 opakowania ciastek w stylu digestive lub innych zbożowych
100 g masła
1 żółtko
2 banany
2 budynie waniliowe
1 l mleka
4 łyżki cukru
2 łyżki mąki pszennej
kakao do posypania

Etap pierwszy:

Ciasteczka miksuję blenderem na drobne kawałki. Następnie mieszam je z roztopionym masłem. Masę przekładam do miseczki i lekko przyciskam łyżką. Wstawiam do lodówki do ukończenia poniższych czynności.

Etap drugi:

Gotuję 2 budynie w jednym garnku zgodnie z instrukcją na opakowaniu, przy czym dodaję 2 płaskie łyżki mąki pszennej.
Po przestudzeniu masy budyniowej dodaję do niej masło o temperaturze pokojowej oraz żółtko. Całość dobrze miksuję.

Etap trzeci:

Na masę ciasteczkową, oziębioną wcześniej w lodówce wykładam lekko podgrzaną masę krówkową, następnie pokrojone talarki banany. Banany przykrywam warstwą masy krówkowej, a na koniec daję krem budyniowy

Kolejność układania warstw:

masa ciasteczkowo-maślana
masa krówkowa
banany
masa krówkowa
krem budyniowo-maślany













poniedziałek, 27 lipca 2015

Jak u mamy, czyli letni zestaw obiadowy



Dzisiaj czas na małą zmianę,
czyli smaczny i łatwy przerywnik polski.
Stęskniliśmy się za swojską kuchnią z ziemniakami, młodą kapustą i pyszną, panierowaną rybką.
Nie jest to popis umiejętności kulinarnych,
ale niekiedy potrzeba prostych potraw bez udziwnień, aby choć raz nie było wybrzydzania przy stole.
A może to powrót umiarkowanego, polskiego lata bez szalonych upałów sprawił,
że zatęskniliśmy za czymś innym.
Obiecuję, że z pierwszą falą zwrotnikowego powietrza wracamy do egzotycznych potraw.

Letni zestaw obiadowy

Składniki:

1 kg ziemniaków
pół kg filetów z ryby ( mintaj, morszczuk )
1 duża młoda kapusta
domowe ogórki kiszone
olej do smażenia
2-3 łyżki masła do ziemniaków
2 jajka do panierki
szklanka bułki tartej
1 kostka bulionowa
sól, pieprz, cumin ( kmin rzymski )
świeży koperek

Ryba:

Filety z ryby rozmrażam znacznie wcześniej w temperaturze pokojowej. Odsączam z nadmiaru wody,
solę i posypuję kminem. Następnie obtaczam w rozbełtanych jajkach i bułce tartej.
Smażę na złocisty kolor z obu stron.

Kapusta:

Kapustę pozbawiam środkowej, twardej twardej części, szatkuję i płuczę pod zimną wodą. Kawałki kapusty wrzucam na rozgrzany olej. Podsmażam przez 3-4 min, po czym dodaję pokrojoną w kostkę cebulę. Po 2-3 min wlewam do kapusty 2 szklanki wody z rozpuszczoną w niej warzywną kostką bulionową.
Kapustę gotuję przez 15-20 min. Przed podaniem na stół posypuję ją świeżym koperkiem.

Ziemniaki:

Młode ziemniaki myję, obieram, kroję na małe kawałki i gotuję w osolonej wodzie.
Ziemniaki po ugotowaniu ubijam na jednolitą masę, dodając 2-3 łyżki masła.







sobota, 25 lipca 2015

Tunezyjska salata meshwia, czyli sałatka przepełniona zapachem grilla i słońca



Znad kuchenki gazowej dochodzi nieziemski zapach.
Słońce próbuje się w wkraść w nasze łaski i oświetla całą kuchnię.
Zapowiada się kolejny upalny dzień.
Szybko zasłaniamy okna przed słonecznym intruzem,
zakrywamy nieziemski błękit nieba,
uchylamy lekko drzwi z nadzieją na łyk świeżego powietrza.
Jeszcze chwila i zaraz cała okolica poczuje, co się rozgrywa w naszej tunezyjskiej kuchni.
Teściowa zgrabnie opieka nad płomieniem kolejną paprykę, łapie ją za ogonek i obraca wokół osi.
Za chwilę sięga po cebulę i pomidory.
Tu już trzeba wykazać się sprytem, więc te nadziewane są na patyczki i równie dobrze dają się opiekać.
Palce parzą od zdejmowania gorącej, przypieczonej skórki.
Niestety, takie są metody stosowane od lat.
Na pewno nie jest to najłatwiejsza w wykonaniu sałatka, ale naprawdę warta żmudnego przygotowania.
Śmiało możecie ją zrobić również poza Tunezją.
Ja niestety nie korzystam z kuchni gazowej,
więc grilluję moje warzywa w piecyku.
U nas to obowiązkowy punkt na stole.
Z reguły robię mashwię z podwójnej ilości składników niż poniżej,
bo znika w błyskawicznym tempie.
Jeśli macie możliwość wrzucenia papryki i pozostałych warzyw na prawdziwy grill,
to zróbcie to bez zastanowienia.
To jest właśnie prawdziwy smak sałatki z wyczuwalną nutą węgielków i słońca.


Salata meshwia ( meshuia )-tunezyjska sałatka 
z grillowanych papryk

Składniki:

1 kg zielonej papryki
3 zielone, podłużne papryki. ( ostre. )
3 pomidory
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
sól, pieprz, cumin ( kmin rzymski ) oraz tabl ( opcjonalnie, bo w Polsce raczej przyprawa niedostępna )
2 jajka na twardo
pół puszki tuńczyka
kilka oliwek

Paprykę kroję nas 3 części, oczyszczam z nasion i płuczę pod zimną wodą.
Zieloną, podłużną paprykę tylko myję i pozostawiam w całości.
Pomidory i cebulę kroję na połowę, a czosnek zostawiam w całości.
Warzywa układam na kratce z piecyka w sposób widoczny na zdjęciu. Wstawiam do piecyka, a pod spodem umieszczam blaszkę z zimną wodą. Zapobiegnie to przypalaniu się skraplającego się soku z warzyw. Używam funkcji grilla przy 200 stopniach przez ok.15-20 min.
W trakcie pieczenia należy sprawdzać stopień zrumienienia.
Po wyjęciu z piecyka staram się jak najszybciej zdjąć skórę z papryki. Z podłużnej usuwam również ziarenka i wykorzystuję jedynie pozostały miąższ. Z pomidorów zdejmuję skórę jednym pociągnięciem ręki. Obrane ze skóry warzywa miksuję w ten sposób, aby nie powstała niewyraźna papka, lecz mieszanka o wyrazistej strukturze. Dodaję oliwę i przyprawy, po czym dobrze mieszam łyżką.
Wierzch sałatki dekoruję ćwiartkami ugotowanych na twardo jajek, tuńczykiem i oliwkami.
Sałatka jest wspaniałym dodatkiem do czołowych dań tunezyjskich, np. do couscousu, ale równie dobrze sprawdza się jako osobne danie.








piątek, 24 lipca 2015

Szybkie i proste ciasto z czereśniami



Na ciasto z owocami zawsze jest odpowiedni czas.
Nigdy też nie smakuje tak dobrze jak o tej porze roku.
Najchętniej piekłabym codziennie ciasto z innymi owocami,
ale miałoby to opłakane skutki dla mojej całej rodziny.
Najważniejsze jest znalezienie odpowiedniego rodzaju ciasta,
do którego powtykamy sezonowe owoce.
My odstawiliśmy na chwilę na bok ucierane i drożdżowe, a obecnie jesteśmy na etapie ciasta jogurtowego.
Oczywiście jest wystarczająco dobre bez dodatków, zwłaszcza ze szklanką mleka,
ale dopiero po dodaniu kilku owoców nabiera charakteru prawdziwie beztroskiego lata.
Tym razem wybór padł na czereśnie.
Radzę Wam kupić ich większą ilość,
bo, znając życie, większość trafi do buzi,
a dopiero ocalałe resztki do ciasta.
U nas to standard.

Ciasto jogurtowe z czereśniami

Składniki:

4 jajka
2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
1/3 szklanki oleju
pół kubka dużego, gęstego jogurtu naturalnego
200-300 g czereśni
starta skórka z połowy limonki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

W misce miksuję na najwyższych obrotach jajka z cukrem. Po 5 min wlewam olej i lekko miksuję. Następnie dodaję jogurt i mieszam całość drewnianą łyżką. Później wsypuję mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodaję startą skórkę z limonki oraz układam na wierzchu ciasta czereśnie pozbawione pestek.
Ciasto piekę w temperaturze 180 stopni przez 35-40 min.
Gotowe i ostudzone ciasto posypuję cukrem pudrem.








środa, 22 lipca 2015

Weekendowy luz na letnie śniadanie



Ciekawa jestem, jak wyglądają Wasze letnio-wakacyjne śniadania.
Macie ochotę na poranny posiłek
czy raczej wypijacie na szybko stawiającą na nogi kawę?
U nas w tygodniu nie ma szans na wspólny posiłek.
Wszyscy gdzieś pędzą, przeganiają się, przekrzykują.
Prędzej można się natknąć na kolczyki czy błyszczyki na kuchennym stole
niż coś konkretnego do zjedzenia.
Za to w weekendy nastroje kompletnie ulegają zmianie.
Wszyscy zwalniają tempo, wyciszają się, uspokajają.
Wreszcie jest czas na wspaniale, letnie śniadanie.
Przy aromacie zaparzanej kawy przygotowuję ulubione przez wszystkich potrawy i dodatki.
Po latach jadania w arabskich hotelach pozostały nam ciągoty do śniadań kontynentalnych.
Oto nasze przykładowe ( rozpustne ) śniadanie.
P.S. Do poniższego zestawu dodajcie miłą, rodzinną atmosferę i niekończące się rozmowy przy stole.

Weekendowe śniadanie:

twarożek z cebulą i szczypiorkiem
twarożek z miodem i brzoskwiniami
pasta jajeczna
sałatka z rzodkiewek
marmolada truskawkowa
powidła śliwkowe
czekolada w kremie
masło orzechowe
kruche ciasto truskawkowe
pomidorki koktajlowe, ogórki gruntowe
tosty, ciemne pieczywo
kawa z mlekiem, herbata z owoców leśnych, yerba mate