Za kawałek dobrej ryby oddałabym wszystko.
W czasie tunezyjskich wakacji nie mam powodu do narzekań,
bo przebywamy w mieście portowym.
Naprawdę nic nie jest tutaj takie proste,
jak zdobycie świeżych ryb.
Wybór jest powalający.
Nawet ostre zapachy dobiegające z rybnego souku
nie są w stanie mnie odstraszyć.
Uwielbiam przechadzać się wśród młodych rekinów,
lśniących sardynek, oglądać wijące się ośmiornice
i podziwiać góry krewetek.
W tunezyjskich domach ryby są doskonałym dodatkiem do makaronu.
Jest to bardzo praktyczne danie,
bo poza oczyszczeniem ryby, nie wymaga dużo pracy,
a przynosi smak i zapach śródziemnomorskiego lata,
a takie najbardziej lubię.
Składniki do sosu:
6 łyżek koncentratu pomidorowego
1 główka czosnku
sól
2-3 duże liście laurowe
oliwa
Do ryb:
1 łyżeczka harissy
sól, pieprz, cumin
2-3 dorady
1 kg drobnego makaronu
Ryby oczyszczam, myję, kroję na połowę i układam w misce. Dodaję łyżeczkę, harissy, cuminu, odrobinę pieprzu. Wymieszane z przyprawami kawałki odstawiam na bok, a w międzyczasie przygotowuję sos.
Do garnka z szerokim dnem wlewam oliwę, koncentrat pomidorowy i rozpuszczoną w 1/3 szklanki wody harissę, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i przyprawy. Stopniowo podgrzewam całość i smażę na niewielkim ogniu. Sos gotuję z reguły przez pół godz. Następnie wrzucam do niego przygotowaną wcześniej rybę i gotuję ok.7 min. Pod koniec gotowania dodaję ostrą, zieloną paprykę.
Ugotowany wcześniej makaron mieszam z łyżką masła klarowanego, a następnie dodaję do niego sos i dobrze mieszam całość. na wierzchu układam po kawałku ryby dla każdej osoby.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.