poniedziałek, 19 września 2016

Tunezyjski grill po powrocie do polskiego domu



No, cóż, powroty po dwumiesięcznym pobycie w raju
do najłatwiejszych nie należą.
Po tak długim okresie chce się jeszcze więcej słońca,
jeszcze większego błękitu nieba, jeszcze intensywniejszej zieleni
i jeszcze większego gwaru.
Trudno jest rozstać się z rodziną, przyjaciółmi i nowymi znajomymi,
ludźmi, którzy wypełnili nam letni czas
i stworzyli wakacje na miarę marzeń.
Serce wciąż rwie się do swobody, słodkiego lenistwa,
a mózg skrupulatnie zapisuje twarze, obrazy i ukochane smaki.
Wydawałoby się, że tych ostatnich nie da się przenieść,
ale to tylko pozory.
Dla chcącego nic trudnego, zwłaszcza gdy tunezyjska rodzina
chętnie obdarowuje lokalnymi dobrodziejstwami.
Dzięki świeżej baraninie i niebywale aromatycznej papryce
wraz z synkiem powitaliśmy Polskę,
a równocześnie pożegnaliśmy upalne lato, ostatnim chyba w tym roku balkonowym grillem.

Grill na pożegnanie lata

Składniki:

kilka kotletów jagnięcych doprawionych solą i pieprzem
tunezyjskie papryki, przekrojone, natarte solą i przyprawą tabl
domowe frytki
domowy sos czosnkowy
sałata lodowa z vinegret, fetą, pomidorami i zielonymi ogórkami
tunezyjska lemoniada w puszkach














Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.