Pieczenie ciasteczek to nieodzowna część niemieckiego Adwentu.
To niemalże obowiązek, ale naprawdę
bardzo przyjemny.
Małe cudeńka przechowuje się po upieczeniu w pięknych, świątecznych puszkach.
Postaram się pokazać Wam najpopularniejsze z przedświątecznych ciasteczek.
Dzisiejsze mają posmak budyniu i kruchą, niemalże piaskową konsystencję.
Można je dowolnie ozdabiać, np. polewą czekoladową lub najzwyczajniej cukrem pudrem.
Uznałam, że będą łatwe do wykonania,
bo nie trzeba ich wykrawać, a jedynie nadać kształt ...widelcem.
Puddingplätzchen, czyli budyniowe ciasteczka
Składniki:
200 g mąki
180 g miękkiego masła
80 g cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
1 duży budyń waniliowy lub śmietankowy
Mieszam wszystkie składniki, a na koniec c dodaję mąkę i budyń w proszku. Ręką wyrabiam ciasto i odkładam je na pół godz do lodówki.
Na blaszce do pieczenia rozkładam papier i niewielkie kuleczki z ciasta. Spłaszczam każdą z nich widelcem.
Piekę w temperaturze 180 stopni przez 12-12 minut.
Przestudzone ciasteczka posypuję cukrem pudrem lub dekoruję polewą czekoladową.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.