Jak zapewne zauważyliście,
bardzo lubię owsiankę.
Tak, wiem, polska nazwa nie jest zbyt atrakcyjna i kojarzy się z nieokreśloną paćką z lat szkolnych.
W tunezyjskim domu nie znalazłam płatków owsianych, a wyprawa do sklepu
przy oślepiającym słońcu nie wchodziła w grę.
Postanowiłam wykorzystać zbożową kaszkę dla dzieci jako bazę pod owoce.
Nie, nie mamy małych dzieci,,
ale najstarsza córka zatęskniła za dawnymi smakami i taką kaszkę tuż po przylocie nabyliśmy.
Tunezyjska chałwa z pistacjami i najlepsze pod słońcem daktyle doskonale się skomponowały z brzoskwiniami.
Zachęcam Was do wypróbowania wersji
z daktylami i bananami.
Zapewni Wam energię na cały dzień.
Tunezyjska owsianka z chałwą i daktylami
Składniki :
pół szkl płatków owsianych, kaszki zbożowej lub semoliny
kilka daktyli
1 brzoskwinia
2 łyżki dowolnej poruszonej chałwy (u mnie z pistacjami)
łyżka dowolnych płatków
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.