Tak naprawdę nie przepadam za Sylwestrem i co roku powtarzam to niczym mantrę. Żal mi uciekającego czasu i świadomości, ze znowu nie zrealizowałam wszystkich postanowień. Ostatni dzień roku zawsze nastraja mnie nostalgicznie nastraja. Coś się kończy, s coś zaczyna. Pora na podsumowania, które nie zawsze są zadowalające.
Pomimo ogarniającego mnie smutku na koniec roku, nie poddaje się i z radością przygotowuję sylwestrową kolację. Nie mogę zawieźć najbliższych, którzy czekają na tradycyjną kolację. Nasz sylwestrowy bufet nędznie nam towarzyszył przez cały wieczór. W czasie przerwy w tańcach czy rozmowach każdy z chęcią sięgnie po sałatki czy przekąski lub drinka z domowego baru.
Zestaw na sylwestrową imprezę::
sałatka z porów, jajek i kukurydzy
sałatka ze śledzi z jabłkiem i cytryną w śmietanie
sałatka z feta w greckim stylu
pieczone skrzydełka i mini kotleciki
mini kieszonki z ciasta francuskiego ze szpinakiem
mini bułeczki z wędzonym łososiem
mini kanapeczki z szynką, ogórkami i pomidorami
naleśniki z serem, harissą i tuńczykiem w tunezyjskim stylu
krakersy z pastą z tuńczyka
śledzie w oleju z cebulą
mini kuleczki mozzarelli z pomidorkami
zielone ogórki w zalewie z oliwy
hummus
pieczone tosty
chipsy
sałatka z zimowych owoców
żelki, cukierki czekoladowe
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.