niedziela, 29 listopada 2020

Najpyszniejsze pralinki z nutą alkoholu i pomarańczy



Koniec listopada jest cudownie mroźny i mglisty. Zazwyczaj narzekam na tego typu warunki pogodowe, ale nie teraz. Przed nami najwspanialszy czas w roku, a już dzisiaj zapłonie pierwsza świeczka w adwentowym stroiku.

To jedna z piękniejszych tradycji i swego rodzaju przywilej mieszkania w Niemczech. Tu obchodzimy wyjątkowo hucznie czas Adwentu, który w tym roku rozpoczyna się już w listopadzie. Postaram się wykorzystać ten okres bardzo efektywnie. Na pierwszy ogień idą przepyszne pralinki z nutką alkoholu i pomarańczy. Zapomnijcie o liczeniu kalorii i wyrzutach sumienia, bo one są doskonałe. Rozpływają się w ustach, pozostawiając delikatny posmak alkoholu i wyraźny pomarańczy. Ukryjcie je głęboko, bo znikają w zastraszającym tempie.

Pralinki z alkoholem i pomarańczą

Składniki:

400 gr białej czekolady

100 gr masła

250 gr mielonych migdałów

140 ml ulubionego likieru

starta skórka z pomarańczy

Na polewę: 

biała czekolada i 3 łyżki mleka 

lub gotowa, biała polewa

opcjonalnie: zloty pyłek i pędzelek do malowania

Czekoladę i masło rozpuszczam w kąpieli wodnej. Po lekkim przestudzeniu dodaję stopniowo mielone migdały i alkohol ( Baileys lub Eierkognak ) i startą skórkę z pomarańczy ( może być z połowy ).

Masę odstawiam na 2-3 godziny do lodówki. Po wyjęciu lepię niewielkie kulki i układam je na kratce. Roztapiam białą czekoladę z 3 łyżkami mleka, gotową masą polewam pralinki lub z użyciem patyczka obtaczam je równomiernie. Kiedy polewa zastygnie, wierzch pralinek maluję za pomocą małego pędzelka złotym pyłkiem ( opcjonalnie ).















Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.