Wielkanocne śniadanie w drugi dzień świąt nie mogło się obyć bez jajek. Tym razem postawiłam na prostotę, bo podałam je w wersji z majonezem, szczypiorkiem i rzeżuchą. Żadne wyszukane cuda, a po prostu klasyka, która o tej porze roku smakuje najlepiej. Co za smak z wyhodowanego z cebuli szczypiorku. Na stole pojawiła się też sałatka z mozzarellą, pomidorami i bazylią, lekko skropiona oliwą. Była też sałatka ze świeżych ogórków, rzodkiewek, pomidorków koktajlowych i oliwek, polana winegretem. Nie zabrakło również stałych elementów wielkanocnego stołu, jak kiełbaski i wędliny z dodatkiem krzemowego chrzanu.
Niestety w drugi dzień Wielkanocy niebo spowiły złowrogie chmury, będące zapowiedzią opadów śniegu. Zabrakło otulających promieni słońca, ale za to powstała atmosfera do obejrzenia wartościowych filmów.
Po raz kolejny się przekonałam, że kocham polskie święta, choć jestem zapaloną miłośniczką i propagatorką kultury międzynarodowej. Bardzo ważne jest dla mnie kultywowanie zwyczajów wyniesionych z domu rodzinnego. Od lat przekazuję je dzieciom, które wyruszą w świat pełne ciepłych wspomnień i myśli o wyższości tradycji ponad wszystkimi zawirowaniami w obecnym świecie.
Wielkanocne śniadanie cz.II
Przykladowy zestaw:
jajka na twardo z majonezem, rzeżuchą i szczypiorkiem
sałatka z mozzarellą, pomidorami i bazylią z odrobiną oliwy
sałatka z ogórków, rzodkiewek, pomidorów, liści sałaty i oliwek, skropiona winegretem
kiełbaski na ciepło, wędliny z kremowym chrzanem
herbata, soki
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.