piątek, 27 listopada 2015

Ojja aux tomates, czyli jaja sadzone w pomidorach


Bywają dni, kiedy nie mam czasu na wielkie gotowanie.
Wówczas posilam się poczciwą kanapką,
ale w okresie, kiedy zima powoli przypomina o swoim istnieniu,
nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Wolę raczej wykonać parę szybkich ruchów w kuchni
i ugotować coś na szybko,
nawet jeśli z założenia to ma być coś tylko dla mnie.
To proste, tunezyjskie danie w okresie letnim jest poezją samą w sobie.
Teraz, kiedy aromat pomidorów nie powala na kolana,
można wspomóc się aromatycznymi ziołami.
Zawsze skubnę jakiś listek mięty czy bazylii,
wrzucę do podsmażonych pomidorów,
a od razu zapach niesie się przez całą kuchnię.
Niby jesień, a pachnie dobrą, letnią kuchnią.
I oto w tym wszystkim przecież chodzi.

Ojja aux tomates

Składniki:

4 pomidory rzymskie
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 jajka
łyzeczka harissy
sól, pieprz
oliwa

Pomidory myję i kroję w grubą kostkę. Wrzucam na niewielką ilość rozgrzanej na patelni oliwy. Dodaję pokrojoną w pióra cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy. Podsmażam całość przez 5-7 min. Wlewam odrobinę wody i pośrodku pomidorów wbijam delikatnie 2 jajka ( jak na sadzone ).Pozostawiam do lekkiego ścięcia się białka. Na koniec lubię dodać listki bazylii lub mięty.
Ojja smakuje doskonale ze świeżą, chrupiącą bagietką.








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.