środa, 30 grudnia 2015

Świąteczno - noworoczna błogość



Najpierw Mikołajki z rzędem wystawionych butów,
słodkie przebudzenie z pierwszymi oznakami magii,
że nie zapomniał,
że już był i wrzucił świąteczny drobiazg do buta
lub pod poduszkę,
później Wigilia,
najpierw służbowe dzielenie się opłatkiem
i próba zbliżenia się do współpracowników,
później ta najpiękniejsza, domowa ze łzami radości i wzruszenia,
najszczersze życzenia od najbliższych,
wspólna wieczerza,
która roztapia każde serce,
czas na Boże Narodzenie,
wyciszenie, a jednocześnie szaleństwo rodzinnych odwiedzin,
później Sylwester,
zimny bufet i wizja szampańskiej zabawy,
po przebudzeniu nadzieje na Nowy Rok...
Niby miesiąc, a wszystkie chwile prysnęły niczym bańka mydlana.
Pełna świąteczno-noworocznej magii
pozostaję w moim bajecznym świecie jeszcze przez chwilę...
















1 komentarz :

Jestem ciekawa Twojej opinii.