Zawsze jest odpowiednia pora na naleśniki. Stanowią tak dobry materiał, że wielokrotnie, pod różną postacią gościły w moich postach. Na pogodę i niepogodę, nadziane i zapiekane są niedrogim rozwiązaniem na każdą porę roku. W okresie zimowym podaję je w gęściejszym sosie, a latem z dużą ilością warzyw i sałatką.
Dzisiejsza propozycja jest odpowiednia na chwiejną porę roku. Coraz częściej pojawia się słońce, ale chłodne powietrze sprawia, że z chęcią sięgamy do ciepłych dań. Takie zapiekane naleśniki możecie zostawić w piecyku i w razie potrzeby podgrzać. Na ciepło smakują najlepiej.
Naleśniki zapiekane w sosie pomidorowym
Składniki:
6-8 naleśników
1 puszka tuńczyka w oleju
250 gr startego sera ( u mnie cheddar )
pół cebuli 555
1 łyżka harissy
1 puszka pomidorów pelati
1 ząbek czosnku 6 ust
sól, pieprz do smaku, pół łyżeczki słodkiej, mielonej papryki
Ciasto na naleśniki ( duża porcja ):
3 jajka
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mleka
połowa szklanki gazowanej wody
1 łyżka jogurtu naturalnego
szczypta soli, olej do smażenia
Najpierw miksuję ciasto na naleśniki. Smażę je na minimalnej porcji oleju, najlepiej po 2 sztuki na osobę. Naleśnik smaruję delikatnie harissą. Układam kawałki tuńczyka ( odsączone na sitku ), posiekaną cebulę i ser. Zwijam w rulon i układam na dnie żaroodpornego naczynia . Podobnie robię z pozostałymi naleśnikami. Ułożone ciasno obok siebie zalewam sosem pomidorowym ( pomidory pelati gotowane przez 15 minut, z dodatkiem soli, pieprzu i ząbka czosnku ). Wierzch posypuję startym serem. Piekę w temperaturze 180 stopni przez 20 minut.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.