Po raz kolejny poszukałam inspiracji wśród moich ulubionych tunezyjskich dań i się nie zawiodłam. Niestety pogoda na weekend spłatała nam figla i nawet kwitnące forsycje nie są w stanie polepszyć nastroju. Nadciąga kolejna fala zimnego powietrza, a co jest dla mnie najbardziej bolesne, bez słońca.
Podsylam Wam zatem energetyzujące kolory w zestawie obiadowym w tunezyjskim stylu. Znajdziecie tu pikantną zupę pomidorową ( chorba ), gulasz z indyka z fasolą ( market loubia ) i lekką sałatkę ( salad tunisienne ). Wszystko jest aromatyczne dzięki wspaniałym przyprawom, jak kmin rzymski ( cumin ), mieszanka ziaren kolendry, kminu ii czosnku ( tabel ), dodatkowi cytryny i świeżej natki pietruszki.
To wszystko sprawia, że uwielbiam gotować tunezyjskie potrawy, bo w pewnym sensie przypominają mi o raju utraconym. To zupa gotowana w mroźną zimę w naszym warszawskim domu, mięsne ragoût z fasolą przygotowywane przez teściową w rozgrzanej słońcem kuchni czy sałatka robiona ze świeżutkich warzyw z porannego spaceru po souku. Są to momenty, które utrwalilam w albumach ze zdjęciami ze wspaniałych, tunezyjskich przygód w kuchni, ale i staram się je przywołać poprzez gotowanie ulubionych potraw z kraju zachodzącego słońca.
Tunezyjska sałatka ( salad tunisienne )
Składniki:
2 jajka na twardo
po połowie czerwonej i zielonej papryki
kawałek zielonego ogórka, duży pomidor
cebula, świeża natka pietruszki, sól, pieprz
2 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny
Warzywa kroję w drobną kostkę, doprawiam do smaku, dodaję oliwki i jajka na twardo, polewam mieszanką oliwy i soku z cytryny.
Możecie dodać kawałki tuńczyka, ale nie jest to konieczne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.