Czy też miewacie takie dni,
że wręcz pożera Was ochota na coś nieprzyzwoicie słodkiego,
pełnego kakao i czekolady ?
Ta prześladująca przez cały czas myśl o czekoladowym raju
i zwiewnej piance z bitej śmietany...
Nie wiem, co za licho to przywiało,
bo miało być pięknie, wiosennie,
a tymczasem wieje z każdej strony, niebo też niezbyt łaskawe,
smutne, ponure, zapomniało już o walentynkowych uniesieniach.
To taki dzień, kiedy można pochłonąć kawał czekoladowego ciasta w całości
i zostać za ten czyn rozgrzeszonym.
Jeśli macie podobne odczucia, to zapraszam do wypróbowania.
Najłatwiejsze ciasto czekoladowe
Składniki:
4 jajka
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
200 g masła lub dobrej margaryny
1 tabliczka gorzkiej czekolady
3 łyżki kakao
1 śmietanka 30 %
pół szklanki mleka
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
Etap pierwszy:
W garnku roztapiam powoli masło i czekoladę,, dodaję cukier, mleko, a na koniec kakao. Po całkowitym rozpuszczeniu odstawiam na bok do ostygnięcia.
Etap drugi:
Do wystudzonej masy dodaję śmietankę oraz wbijam po jednym jajku i za każdym razem lekko miksuję. W następnej kolejności przesianą mąkę oraz proszek do pieczenia i sodę. Przez chwilę miksuję całość.
Piekę w temperaturze 180 stopni przez 20 min, a później jeszcze przez 40 min w temperaturze 150 stopni.
Ciasto podaję polane polewą czekoladową lub udekorowane bitą śmietaną.
Oj tak, u mnie wieje naprawdę straszliwie... Kawałek takiego ciacha z pewnością poprawiłby mi nastrój :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję😊 Pozdrawiam bardzo słoneczne i świątecznie 😘
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń