czwartek, 19 lutego 2015
Mosli bel djaj, czyli tunezyjska wersja pieczonego kurczaka z ziemniakami
Moja Mama nazywała siebie, całkiem słusznie, poznańską pyrą.
Uwielbiała ziemniaki o każdej porze roku,
nawet jeśli panował niemiłosierny upał,
lubiła wyjadać parujące prosto z wody.
Z gorącymi w buzi próbowała naśladować amerykański akcent,
choć przecież nawet nie miała pojęcia o angielskim.
Żartowała, że tak się powinno mówić,
jak w amerykańskich filmach.
Mam więc bardzo ciepłe, wręcz parujące, wspomnienia związane z tym ukochanym polskim warzywem.
W mojej kuchni ziemniaki pojawiają się od czasu do czasu,
ale nie zawsze w klasycznej wersji polanej sosem.
Tym razem podpiekały się w piecyku z kurczakiem i cebulą
i niech Was nie zmyli klasyczny wygląd tego dania.
Zapewniam Was, że smakiem jest mu bliżej do Tunezji,
gdzie ziemniaki są jedynie dodatkiem do potrawy,
a nie jej głównym punktem.
Mój mąż przypomniał mi to proste danie,
ale nie tylko słownie,
bo taki oto pyszny zestaw piecykowy czekał na mnie po powrocie do domu.
Mosli bel djaj - kurczak w piecyku z ziemniakami i cebulą
Składniki:
kilka kawałków kurczaka ( udka, ćwiartki, skrzydełka )
kilka ziemniaków ( po 2 średniej wielkości na osobę )
2-3 cebule
sól, pieprz, słodka mielona papryka
2-3 łyżki oleju
Kurczaka myję, osuszam i nacieram przyprawami, dodaję olej i dobrze wszystko mieszam. Wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piecyka., rozkładając pomiędzy mięsem cebulę pokrojoną na ćwiartki. Początkowo wszystkie składniki pieką się w oleju, bo po czasie cebula wypuści sok.
Nie będzie więc konieczne dodawanie dużej ilości wody. Kurczaka piekę przez 35-40 min, a po tym czasie dodaje pokrojone w talarki ziemniaki. Sprawdzam ich stan przez następnych 10-15 min, a kiedy są wystarczająco miękkie, przekładam danie na talerze.
Zaopatrzcie się w chrupiące bułki lub bagietkę, bo dopiero jedząc ziemniaki z pieczywem poczujecie smak Tunezji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.