Omlet jest zdecydowanie moim śniadaniowym faworytem.
Ze względu na wczesne wstawanie nie jadam przed wyjściem z domu posiłku.
Przy wschodzie słońca jestem zainteresowana jedynie kawą.
Za to w weekendy ogarnia mnie istne omletowe szaleństwo.
Nadziewam go, czym się da, ulepszam ulubione wersje,
podrzucam mojej nastoletniej ferajnie do spróbowania.
W minioną sobotę poczułam jesień,
więc w moim omlecie pojawiły się typowe dla tej pory roku warzywa i kolory.
Omlet nadziałam lekką wersją leczo, uwieczniłam go na zdjęciu
i co usłyszałam od kochanego synka:
" No, tak, wszystko, co najlepsze to na koniec.
Niby zdjęcia, zdjęcia, a my to co" ?
To było po tym, jak wpałaszował swój puchaty omlet z serkiem topionym.
Omlet z nadzieniem w stylu leczo
Składniki na omlet:
2 jajka
łyżka zimnej wody
odrobina soli i pieprzu
masło do smażenia
Na leczo:
kawałki kolorowych papryk
pół cebuli
ząbek czosnku
sól, słodka mielona papryka, oregano
olej do smażenia
Kolorowe papryki kroję w paski i podsmażam przez chwilkę na oleju, po chwili dodaję pióra z cebuli i czosnek oraz przyprawy. Po 2-3 min gotową mieszankę układam na połówce omletu.
Apetycznie :) Zapraszam do udziału w akcji vege obiad ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, z chęcią zajrzę 😊
OdpowiedzUsuń