Weekendowe śniadanie to dobrodziejstwo losu
w najdoskonalszej formie.
Bez pośpiechu i codziennych trosk,
bez szykowania szkolnych kanapek
i wypijanej w biegu kawie.
Uwielbiam wiosenne śniadania,
które są kolorowe i pełne witamin.
Chyba tylko wyjątkowy niejadek nie skusiłby się
na taki talerz dobroci.
Jest jeszcze jedna korzyść z takiej formy śniadania:
każdy sięgnie po zdrową przekąskę,
która jest w zasięgu ręki.
Śniadaniowa bomba witaminowa
Przykładowy zestaw:
kiełki słonecznika
seler naciowy
pomidory
jarmuż
feta
czarne oliwki
jajka na twardo
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.