Już sam fakt, że nie trzeba nigdzie pędzić
i rozkoszować się porankiem,
wpędza mnie w niemalże entuzjastyczny nastrój.
Już tak mam, że codzienne, zdawałoby się prozaiczne czynności
sprawiają mi radość.
W sobotnio-niedzielne poranki jestem w stanie przymknąć oko
na kuchenny bałagan i krzesła moich nastolatków,
które jęczą pod ciężarem ubrań.
To są moje chwile z ulubioną kawą i stertą książek,
bo zdarza mi się czytać wszystko naraz.
Dodam tylko, że w weekendy jestem tak miła,
że bez odrobiny marudzenia pod nosem
przygotowuję urozmaicone śniadania dla każdego domownika.
Sprytnie wykorzystują ten fakt i każdy życzy sobie coś innego.
Wiosenny zestaw śniadaniowy
jajecznica na maśle
jarmuż podsmażany przez chwilkę z kilkoma kroplami oliwy
pomidorki koktajlowe
małe bułeczki z pomidorem, ogórkiem i kiełkami
owsianka na mleku z truskawkami, bananem i kiwi
mięta z rumiankiem
kawa z mlekiem
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.