Mam nadzieję, że miło spędziliście długi weekend
i wielokrotnie doświadczaliście w tym okresie kulinarnych uniesień.
Ja miałam przyjemność gościć u polsko-tureckiej rodziny.
Nie ukrywam swojej radości z tego spotkania,
bo turecka kuchnia stoi na mojej kulinarnej liście doskonałości bardzo wysoko.
Poza tym jakże to miła odmiana po ulicznych kebabach
z wypływającym sosem i mizerną porcją mięsa.
Tu podstawą jest mięso i to jakie.
Nie ma innej opcji, jak oddać głęboki pokłon w stronę Imperium Otomańskiego
i zanurzyć się w rozkoszy nieziemskich smaków.
Kefta jest idealna dla miłośników orientalnej kuchni
i prawdziwych mięsożerców.
Mój syn nie potrafi ukryć swojego uwielbienia dla każdej porcji mięsa
i z lekkim zawstydzeniem sięga po kolejną i kolejną.
To jego raj, a nasz, czyli rzekomo słabszej płci,
to raczej 2-3 kawałeczki w otoczeniu sałat, sałatek i wszelkiej zieleniny.
Nie jesteśmy aż takimi hardkorkami, aby pochłaniać mięso bez dodatków.
Siedzimy owiani aromatycznym dymem z grilla,
przypieczeni na słonecznej patelni upalnego czerwca,
rozpieszczani przez delikatny wietrzyk,
ukołysani regularnym kumkaniem żab,
z wszechogarniającym lenistwem rozlewającym się na leżakach,
dalecy od zgubnej cywilizacji,
choć w oddali słychać przejeżdżający pociąg,
jesteśmy razem nie jako Polacy, Turcy czy Tunezyjczycy,
lecz wspaniała jedność z podobnymi marzeniami, wyobrażeniami i nadziejami.
I nie mówcie, że kuchnia nie łączy...
Dzisiaj naprawdę odpoczywałam, a mięsem zajął się pan domu.
Możecie wypróbować poniższą wersję jego przyrządzenia.
Turecka kefta z grilla
Składniki:
1 kg mielonej jagnięciny
1 cebula
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka mielonej papryki czerwonej
pół łyżeczki imbiru ( opcjonalnie )
Mięso doprawić powyższą mieszanką przypraw, dodać drobno posiekaną cebulę i formować podłużne walce. Gotowe układać na grillu.
Podawać z sosem czosnkowym, ryżem, frytkami i górą sałatek.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.