naprawdę zielono.
Przez ostatnie dni nie przemawiają do mnie czerwienie,
pomarańcze czy słoneczne żółcie.
Znoszę do domu siaty z zakupami
pełne bazarowych dobrodziejstw natury.
Pełno w nich sałaty, kalarepy, szczypiorku, koperku,
mięty, natki pietruszki i zabawnie powyginanych kiełków.
Chciałabym zatrzymać ten wspaniały czas na dłużej,
bo dobrze mi tak.
Uwielbiam widok za oknem o poranku,
kiedy ledwie widoczne kropelki rosy
dają ochłodę o poranku,
kocham moje zachody słońca,
przebijające się przez zielone czubki drzew.
Wiosenno-letnie kanapki
Składniki:
2 mini bagietki
2-3 jajka na twardo
kawałek żółtej papryki
2 łyżki majonezu
2 łyżki kiełków z rzodkiewki
łyżka szczypiorku
kawałki sałaty lodowej
gałązka koperku
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.