Ojja, choć sama nazwa brzmi egzotycznie i może przerażać,
to jedno z najłatwiejszych dań tunezyjskich.
Muszę dodać, że to też jedno z najbardziej przez nas lubianych.
Często ratowało mnie z opresji z gatunku " nie wiem, co ugotować"
lub kiedy zawartość mojej lodówki nie była imponująca.
Stali bywalcy naszego domu zawsze mieli ochotę wypróbować swoją ojja,
do czego i Was namawiam.
Możecie zrobić podstawową wersję z pominięciem dzisiejszego dodatku,
jeśli jego zakup okaże się w danej chwili niemożliwy.
Dzisiejsza wersja jest wzbogacona o smak merguezów, tunezyjskich kiełbasek z baraniny.
Poszukajcie tych wołowo- jagnięcych w niektórych francuskich marketach.
Wzbogacą Wasze danie o orientalny smak i pięknie się zaprezentują w sosie pomidorowo-paprykowym.
Ojja tunisienne aux merguez
Składniki:
8-10 kiełbasek typu merguez
2 zielone papryki
2-3 pomidory
po 1 jajku na osobę
1 cebula
sól, pieprz, łyżeczka harissy lub ostrej, mielonej papryki
oliwa lub olej
Na patelni podsmażam pokrojoną wcześniej w grube paski paprykę i cebulę.
Po ok. 3-4 min mieszania dodaję kawałki pomidorów. Wcześniej sparzyłam je wrzątkiem, aby pozbawić skórki. Następnie przyprawy wraz z harissą. Po kolejnych 5 min do warzyw wlewam pół szklanki wody, a później dodaję tyle, aby je przykryć. Po 10 min gotowania do sosu wrzucam merguezy, a po kolejnych 5 min delikatnie sadzę w sosie po jednym jajku na osobę. Patelnię przykrywam pokrywką i pilnuję, aby jajka delikatnie się ścięły.
Ojja najlepiej smakuje z chrupiącą bagietką lub bułkami. Je się ją palcami, wspomagając się pieczywem.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.