piątek, 5 lutego 2016

Le thé à la menthe tunisienne


Zgrabny imbryczek z misternymi wzorami
zapełnia się tajemniczym płynem.
Bolesne chwile dla niecierpliwych,
bo trzeba poczekać,
aż słomkowa zawartość nabierze koloru i mocy.
Powietrze przesycone jest aromatem mięty,
która błogo drażni nozdrza,
czas się zatrzymał...
W ozdobnych szklaneczkach pojawia się wreszcie herbata
o niespotykanym smaku i wyjątkowej słodyczy.
Jej cudowna właściwość sprawia,
że obciążony żołądek wreszcie oddycha,
znikają uderzenia gorąca,
a całe ciało się odpręża
i przenosi na inny poziom odczuwania.
Najlepiej na południe Tunezji,
przy wrotach do Sahary,
gdzie herbata miętowa ma nieziemski wymiar.

Herbatka z miętą w stylu tunezyjskim

Składniki:

2 łyżki liści suszonej mięty
kilka listków świeżej mięty
1 łyżka liści zielonej herbaty
3 łyżki cukru ( tak, tak ! )
3 szklanki wody

W małym rondelku nastawiam wodę do zagotowania.. Przed wrzeniem dodaję płukaną przez chwilę na sitku herbatę miętową w formie suszonych liści oraz zieloną herbatę. Gotuję przez minutę, dodaję cukier i odstawiam na 2-3 min. Następnie herbatę odcedzam i przelewam do imbryczka. Wlewam do małych, wąskich szklaneczek, lejąc strumieniem z góry. Idealnym uzupełnieniem są orzeszki pinii, ale wystarczające są listki świeżej mięty.

Uwaga! Herbatę pije się gorącą. W czasie wlewania jej z odpowiedniej wysokości następuje jej lekkie schłodzenie, a jednocześnie powstaje charakterystyczna pianka.










Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.