sobota, 13 lutego 2016

Tunezyjska ojja, czyli jajka w ekskluzywnym wydaniu


Znowu będę próbowała przekonać Was do potrawy,
której prostota idzie w parze z oryginalnością.
Nie wierzycie ? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia.
Jedno jest pewne: nie napracujecie się przy tym daniu,
a efekt zachęci Was do sięgnięcia po bardziej skomplikowane dania kuchni tunezyjskiej.
Tego typu ojja rozwiąże również problem z nietypowym obiadem.
Jeśli chcecie kogoś ugościć i zaskoczyć,
a nie macie czasu na kulinarne szaleństwa,
to danie będzie doskonałe.
W ostatnim czasie ojja przeżywa apogeum swojej popularności.
Nawet światowej klasy kucharze sięgają po to danie,
które tak naprawdę jest codziennym posiłkiem w Tunezji.
Na jego podstawową wersję może sobie pozwolić
nawet średnio zamożny mieszkaniec,
a bogatsze wersje zależą od zasobności portfela
i szczypty wyobraźni.
Dodam tylko w sekrecie, że u nas nie ma tygodnia
bez tego dania,
dlatego też od czasu do czasu podrzucam Wam jego różne warianty.
Idzie wiosna, więc pole do popisu z dodatkami będzie coraz większe.

Tunezyjska ojja, czyli jajka w ekskluzywnym wydaniu

Składniki:

3 jajka
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka harissy
kawałki żółtej i czerwonej papryki
kawałki ostrej papryczki ( zielonej i czerwonej )
kilka oliwek
oliwa
sól, słodka czerwona papryka

Na patelni podsmażam na oliwie koncentrat pomidorowy z harissą, dodaję kolorową, łagodną paprykę oraz kilka kawałków ostrej. Po chwili dodaję trochę wody, mieszam i gotuję pod przykryciem przez 2-3 min, uzupełniając poziom wody. Następnie wbijam jedno całe jajko, mieszam z całością, a dwa pozostałe delikatnie wlewam do sosu. Patelnię przykrywam pokrywką i gotuję na lekkim ogniu do ścięcia się jajek. Na koniec dodaję oliwki, natkę pietruszki i plasterki ostrej papryczki.












Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.