Niedziela z tiramisu jest jak marzenie, a ta będzie wyjatkowa, bo walentynkowa. Nie wiem, czy Wam się udziela to coroczne szaleństwo, bo mnie tak. Uwielbiam udekorowane sklepy, zwłaszcza kwiaciarnie z serduszkami wplecionymi w bukiety. W domu zawsze hucznie obchodziliśmy Walentynki. Męża nie było widać zza kwiatów ( 3 dziewczyny ! ), był pyszny torcik, pizza i slodkie życzenia na czerwonych kartkach. Co za cudowne wspomnienia. Mam nadzieję, że też uda Wam się w tym roku, mimo obecnej sytuacji uda Wam się poświętować.Wiadomo, że najważniejsze tego dnia jest miłość i umiejętność jej okazywania, ale szybki deser może uczynić ten dzień jeszcze piękniejszym.
Pucharkowe tiramisu dla leniwych
Składniki:
250 gr mascarpone
2 jajka
50 gr cukru
1 duży kubek zaparzonego espresso lub innej kawy
1 łyżeczka amaretto lub likieru kawowego
2 podłużne paczki biszkoptów
Zaparzam kawę i pozostawiam do ostygnięcia.
Żółtka miksuję z cukrem tak dlugo aż masa stanie się kremowa. Dodaję stopniowo mascarpone i lekko miksuję. Ubijam pianę z białek że szczyptą soli i dodaję do masy serowo - jajecznej. Bardzo delikatnie mieszam drewnianą łyżką.
Do schłodzonej kawy dodaję amaretto. Możecie również inny likier, ja miałam pozostałości ze świątecznych wypieków. Zanurzam na sekundę ciadtka w kawie i podzielone na kawałki układam na dnie dużych kieliszków do wina. Dodaję masę z mascarpone, następnie kolejną porcję ciastek i masę. Wierzch posypuję obficie kakao. Na górze układam maliny.
Deser odstawiam na co najmniej godzinę do lodówki.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.