niedziela, 5 października 2014

Stroganow na pierwszy szron



Niestety to już...
pierwszy szron...
delikatna biel obsypała wczesnojesienny pejzaż.
Muszę przyznać,że jest pięknie, bajecznie, inaczej,
chyba w takiej aurze ominie mnie jesienna depresja.
Chce mi się wstać o poranku,
chcę poczuć zapach ziemi,
chcę poukładać kompozycje z liści,
chcę świąt...
Już nie męczy mnie chęć zatrzymania lata,
tyle jest do odkrycia o tej porze roku,
chyba wyruszę na podbój parku.

Najpierw jednak pobuszuję w kuchni.
Dzisiaj mam w planie zestaw na jesienny chłód,
rozgrzewający,
pomimo dodatnich stopni za oknem.
Jak przyjemnie otulić się w kołderkę sosu z polędwicy i pieczarek
po niedzielnym spacerze z najbliższymi.

W naszej dzisiaj kuchni Boeuf Stroganow idealnie współgra kolorem z beżami i brązami dębowych liści.










Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jestem ciekawa Twojej opinii.