Dzisiaj piszę po raz setny ( 100 postów ! ),
więc musi być na słodko.
Chciałabym niniejszym przyznać się do naszej małej, rodzinnej przypadłości.
To nasz zwyczaj, ale i nie powód do dumy.
Po obiedzie lubimy zjeść coś słodkiego.
Ok, dobra, nie ma się czym szczycić.
Nie jest to z pewnością temat do odnotowania w rodzinnych kronikach.
W moim rodzinnym domu zawsze pojawiało się po południowym posiłku coś na przekąszenie.
Pamiętam, jak sama buszowałam po szafkach, aby znaleźć coś słodkiego.
Zazwyczaj był to tafelek czekolady, wafelek, niewielkie ciastko.
Oczywiście do tego kawa z mlekiem, która nawet lepiej smakowała od porannej.
Moje dzieci robią to samo: najpierw obiad,
a później, tak to nazywamy, obwąchiwanie szafek z nadzieją na smakowity kąsek.
Nieraz nawet mają do mnie żal, że tak nauczyłam,
że to przeze mnie.
Na swoją obronę mam jedynie owoce, które równie dobrze mogą zastąpić słodycze.
Powinniście zobaczyć miny mojej gromadki, kiedy, zamiast czekoladki,
podtykam im mandarynki.
Nie, naturalne cukry nie wchodzą w grę,
może być mało, ale musi być naprawdę słodko.
Mój mąż nie dał się wciągnąć w ten wariacki wir.
Pielęgnuje swoje zwyczaje wyniesione z kraju,
gdzie stoły uginają się od arbuzów, pomarańczy czy melonów.
Wystarczy skoczyć na pobliski suk lub podebrać dorodny owoc sąsiadowi,
bo i tak gałęzie zachęcająco zwisają na terenie naszego domu.
W Polsce może być z tym poobiednim zwyczajem problem,
bo skąd ja mu wytrzasnę pachnący, nęcący i w dodatku niekwaśny owoc ?!
Wiem, co mówię, bo dla każdego Tunezyjczyka
każdy jest kwaśny, cierpki, niedojrzały i nie nadaje się do spożycia.
Dzięki Bogu żyjemy w czasach, kiedy wszystko jest możliwe,
a nawet da się bez trudu upolować orientalną słodycz z importu.
Spróbujcie tunezyjskich daktyli, nadziewanych prawdziwym masłem lub chałwą.
Może dostąpicie wyjątkowej łaski i znajdziecie najlepszą odmianę "deglet nour",
ale zapewniam, że każda inna jest wystarczająco dobra.
Ten prosty przysmak możecie zaserwować do popołudniowej herbaty czy kawy.
Samych szalonych i pięknych chwil w nadchodzącym roku ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńTak, tego nam trzeba w Nowym Roku :)
Usuń