sobota, 15 listopada 2014
I love orange !
Dżdżysty wieczór,
pada, drobne kropelki widoczne dopiero pod światłem latarni.
Twarz skropiona oddechem jesieni.
Zapomniane od kilku tygodni uczucie...
Wyruszam na samotny spacer,
aby porozmawiać ze swoim zaplątanym wnętrzem.
Powietrze przypomina, kto tu rządzi.
Już dłużej się nie da udawać, że słota nas ominie.
Kataklizm w końcu nadciągnie,
a my powitamy go z pewną ulgą,
bo może w końcu razem usiądziemy, wyciągniemy puszysty koc,
założymy grube skarpety,
włączymy ulubiony film
i odnajdziemy się na nowo w blasku świec.
W ciepłym pomarańczu...
Pomarańczowy deser z mascarpone i mój przepis dla Was
Składniki:
1 serek mascarpone lub inny homogenizowany
3-4 łyżki cukru pudru
kilka biszkoptów
1 mała pomarańcza
barwniki czerwony i żółty ( na czubku łyżeczki )
Na dnie pucharka lub słoika układam pokruszone biszkopty. Do mascarpone dodaję cukier puder i barwniki ( na czubku łyżeczki ). Można je rozpuścić w niewielkiej ilości wody. Pomarańczową masę wykładam na biszkopty. Dekoruję łyżeczką mascarpone i skórką pomarańczową. Schładzam w lodówce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Mmm, pyszny musiał być ten deser :)
OdpowiedzUsuńTakie melancholijne s[acery czasem dobrze robią :)
Domowe towarzystwo stwierdziło, że po schłodzeniu w lodówce smakuje jak lody. A spacer dobry na wszystko, człowiek się wycisza i myśli też się robią bardziej klarowne.
Usuń