poniedziałek, 24 listopada 2014
Zrobię ci placuszki z jabłkami
Pamiętam, jak przed laty,
chyba powinnam powiedzieć "przed wieloma laty",
z zazdrością obserwowałam mamy wracające z dziećmi z przedszkola.
Były rozmowy typu "jak było", "co robiliście", "czy tęskniłaś".
Nie mogło zabraknąć klasycznego pytania o jedzenie.
Kto miał dzieci w przedszkolu, ten wie,
że choćby nie wiem jak pyszny nie był obiadek,
dziecko i tak wraca do domu głodne.
Często przy takich popołudniowych powrotach słyszałam,
że "mama zaraz zrobi ci placuszki z jabłkiem".
Co to są, do diabła, te placuszki ?
Wszyscy u mnie w rodzinie robili naleśniki z jabłkami, ciasta z jabłkami,
a placki to były ziemniaczane.
Nie wiedziałam wówczas, że to najzwyklejsze ciasto naleśnikowe,
wzbogacone o pokrojone w plasterki jabłka.
Doczekałam się w końcu spełnienia marzeń o powrotach z przedszkola
z własnymi pociechami.
Moje też zawsze były wygłodniałe i czekały na coś dobrego.
Robiłam im więc popularne "placuski",
pięknie zarumienione, posypane cukrem.
Córeczki je uwielbiały, ale synek zmuszony był jadać placuszki z jabłkami bez jabłek,
a że chciał to samo co siostry,
to wszystkie jabłuszka skutecznie wydłubywał.
U nas najbardziej sprawdza się wersja z cukrem i cynamonem,
zwłaszcza o tej porze roku.
Wystarczy jednak dodać trochę śmietany, aby powstała ciekawsza wersja pospolitych placków.
Placuszki z jabłkami i mój przepis dla Was
Składniki:
3 jajka
2-2,5 szkl mąki pszennej
1,5-2 szkl mleka
2 łyżki jogurtu naturalnego ( opcjonalnie )
2-3 łyżki wody gazowanej
2 średnie jabłka lub słoiczek prażonych jabłek
cukier, cynamon ( do posypania )
szczypta soli
tłuszcz do smażenia
Etap pierwszy:
Myję, obieram i kroję na plasterki dwa nieduże jabłka. Dodaję 2 łyżki wody, łyżkę cukru i szczyptę cynamonu. Smażę na lekkim ogniu przez 10 min. Jeśli mam wcześniej przygotowane w ten sposob jabłka, to korzystam z domowych zapasów.
Etap drugi:
W misce miksuję jajka z mlekiem i jogurtem, dosypuję mąkę ze szczyptą soli i dobrze mieszam. Ewentualnie dosypuję mąkę, gdy ciasto jest za rzadkie lub dodaję odrobinę wody, gdy za gęste. Ciasto powinno mieć konsystencję lekkiej, kremowej zupy. Do ciasta dodaję prażone jabłka. Pod koniec wlewam wodę gazowaną.
Rozgrzewam patelnię, daję łyżkę oleju lub innego tłuszczu i smażę nieduże placuszki, każdy z dwóch stron.
Na koniec posypuję je cukrem pudrem z cynamonem, ewentualnie dodaję na środek łyżkę śmietany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.