Miałam obawy co do dzisiejszego dnia.
Myślałam, że wczorajsze emocje wtargną w chłód poranka,
że mgła wspomnień nadal będzie się unosić w zamglonym powietrzu...
Z uczuciem ulgi powitałam nowy dzień, po wczorajszym byłam przygnębiona,
miałam wrażenie, że słońce już się nie pojawi.
Październik przyzwyczaił nas do przyjemnej temperatury i kolorów.
Jakże się cieszę, że i pierwsze dni listopada nas rozpieszczają.
Dzisiaj ulga, bo wszyscy rano zjedli to samo.
Najprostsza wersja frittaty ze składników,
które zawsze mamy pod ręką.
Nie było wybrzydzania, wygrzebywania cebuli, odgrzewania w mikrofali,
prosto i szybko,
razem...
Może wczorajsze święto wpłynęło na nastroje
i nawet młodzi gniewni się wyciszyli...
Frittata z ziemniakami i mój przepis dla Was
Składniki:
4 jajka
3 duże ziemniaki
mała cebula
mała papryka
sól, pieprz, ostra papryka w proszku, curry
olej
Na patelni podsmażam pokrojone w drobną kostkę ziemniaki, po 15 min dodaję pokrojone cebulkę i paprykę. Podsmażam i mieszam od czasu do czasu. Po kolejnych 5-10 min zalewam całość rozbełtanymi jajkami. Przykrywam i zostawiam na małym ogniu do ścięcia jajek.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jestem ciekawa Twojej opinii.