Dzieciaki zażyczyły sobie coś słodkiego po południu.
Temperatura na zewnątrz co prawda nie spadła,
ale nastroje potrzebowały lekkiego podbudowania.
Zrobiłam małe naleśnikowe placuszki z jabłkami.
Robi się je tak szybko,
że zanim zaczniemy,
już się praktycznie kończy... zjadanie naleśników z talerza.
Tradycyjnie przesadziłam z ilością ciasta,
z łatwością posiliłby się u nas mały oddział zuchów.
Zrobiłam kilka normalnych naleśników bez dodatków.
Uwielbiamy nadzienia do naleśników, najczęściej na ostro,
każdy może zaproponować swoją wersję.
Dzisiaj padło na drobiową wątróbkę, która została mi z obiadu.
Oczywiście nasze najstarsze dziecko nie zamierza zaprzyjaźniać się z podrobami,
więc zjadło swoje naleśniki z lemon curd, który robiłam dzisiaj rano.
Naleśniki z nadzieniem z wątróbki i mój przepis dla Was
Składniki:
usmażone wcześniej naleśniki
200-300 g wątróbki drobiowej
pół cebuli
pasta harissa lub inna pasta z ostrej papryki
kilka oliwek i kaparów
sól, pieprz
Etap pierwszy:
Smażę naleśniki i podsmażam wątróbkę z cebulą.
Etap drugi:
Każdy naleśnik smaruję harissą. Na środku układam kilka kawałeczków wątróbki z cebulką,
dodaję 3 oliwki i 2- kapary. Jeśli mam starty ser żółty, to dodaję do nadzienia.
Całość zawijam i podgrzewam w piecyku lub mikrofalówce.
Wyglądają naprawdę apetycznie :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję, są naprawdę pyszne ( jeśli się lubi wątróbkę ).
Usuń